Washington PostKanada

właśnie się zazieleniła.

W środę kraj ten stał się pierwszą dużą gospodarką światową, która zalegalizowała marihuanę do celów rekreacyjnych, rozpoczynając tym samym narodowy eksperyment, który w znacznym stopniu zmieni społeczne, kulturowe i ekonomiczne normy w tym kraju, stawiając go przed największym wyzwaniem polityki publicznej od dziesięcioleci. Kanada jest dopiero drugim krajem na świecie - i pierwszym z grupy G7 - który zezwolił na wprowadzenie ogólnokrajowego rynku marihuany. W grudniu 2013 roku Urugwaj był pierwszym krajem, który zalegalizował produkcję, sprzedaż i konsumpcję marihuany.

Gdy w całym kraju, od Nowej Fundlandii po Kolumbię Brytyjską, otwierano państwowe sklepy z trawką, zaniepokojeni Kanadyjczycy godzinami czekali w kolejkach, aby kupić pierwsze zatwierdzone przez państwo jointy. Dla wielu był to moment podobny do zakończenia prohibicji w Stanach Zjednoczonych w latach 30. ubiegłego wieku.

"Nasz plan legalizacji marihuany właśnie przeszedł przez Senat".

Zgodnie z nową kanadyjską ustawą federalną o konopiach indyjskich, dorośli będą mogli posiadać, nosić i dzielić się z innymi dorosłymi maksymalnie 30 gramami suszu marihuany, co wystarczy na skręcenie około 60 jointów normalnej wielkości. W większości prowincji będą mogli również posiadać maksymalnie cztery rośliny marihuany uprawiane w domu.

Kanadyjskie przepisy, znane pod nazwą Cannabis Act, wynikają z obietnicy złożonej w kampanii wyborczej przez premiera Justina Trudeau, aby trzymać marihuanę z dala od nieletnich użytkowników i ograniczyć przestępczość związaną z marihuaną.

Naszym dzieciom zbyt łatwo było zdobyć marihuanę - a przestępcom czerpać z tego zyski. Dziś to zmienimy. Nasz plan legalizacji i regulacji marihuany właśnie przeszedł przez Senat. #PromiseKept

- Justin Trudeau (@JustinTrudeau) 20 czerwca 2018 r.

O czym nie mówimy

Choć kraj ten będzie największym sprawdzianem dla reszty świata, czy legalizacja ostatecznie zakończy się sukcesem, nowe prawo może okazać się ogromnym wyzwaniem. Fakt, że uzależnienie od marihuany jest w ogóle możliwe, może być zaskoczeniem dla wielu, zwłaszcza młodych ludzi. Opublikowane w zeszłym roku wyniki badania przeprowadzonego przez Canadian Centre on Substance Abuse (CCSA) wykazały, że większość młodzieży nie wiedziała, że konopie indyjskie mogą uzależniać i prowadzić do objawów odstawiennych.

Niektórzy pracownicy służby zdrowia w Kanadzie twierdzą, że obawiają się konsekwencji legalizacji marihuany ze względu na jej właściwości uzależniające. Diagnostyczny i statystyczny podręcznik zaburzeń psychicznych zawiera definicję uzależnienia od konopi indyjskich, która obejmuje silne pragnienie używania marihuany, nieudane próby ograniczenia palenia i wynikające z tego niewypełnianie obowiązków w pracy, szkole lub domu. Legalizacja zostanie wkrótce przedstawiona rządowi, widać więc, że jest on gotowy podjąć wyzwanie.

Używanie marihuany przez młodzież zmniejszyło się w ciągu ostatnich kilku lat, ale w Kanadzie nadal jest to jeden z najwyższych wskaźników w krajach rozwiniętych. Młodzi ludzie są w stanie lepiej wymienić korzyści płynące z używania marihuany niż szkody. Ponadto, mimo że w kraju nastąpił skok w kierunku legalizacji, lekarze obawiają się, że zagrożenia związane z marihuaną nadal nie są dobrze rozumiane, a ta niewiedza może mieć poważne konsekwencje.

"Już teraz leczę dzieci, które mają do czynienia ze szkodliwym działaniem marihuany" - mówi Sharon Burey, pediatra z Windsor w prowincji Ontario i wiceprzewodnicząca Pediatricians Alliance of Ontario w wywiadzie przeprowadzonym na początku tego roku. "Jestem zaniepokojona tym, co dzieje się teraz i co może się stać po 1 lipca". Istnieje obawa, że legalizacja marihuany doprowadzi do jej normalizacji, co z kolei doprowadzi do wzrostu jej używania.

Nieprzewidziane koszty dla społeczeństwa

Dobrze prosperujący rynek marihuany jest dowodem na to, że prohibicja w niewielkim stopniu powstrzymała Kanadyjczyków przed używaniem tego narkotyku. Jednak podczas gdy lekarze mają duży wpływ na edukację społeczeństwa w zakresie szkodliwości tego narkotyku, zwolennicy marihuany podkreślają bezpieczeństwo i korzyści zdrowotne tego narkotyku, ponieważ przemysł nastawiony jest na maksymalizację zysków, ale nie mówią o minusach. Często cytowany raport firmy Deloitte szacuje potencjalny rynek marihuany na 22,6 miliarda dolarów rocznie, opierając się między innymi na tym, że 17% Kanadyjczyków zadeklarowało, że spróbuje marihuany, gdy stanie się ona legalna, co stanowi 40% dorosłej populacji kraju.

Niektórzy lekarze obawiają się, że legalizacja może wiązać się z nieprzewidzianymi kosztami dla społeczeństwa, takimi jak częstsze wizyty na pogotowiu. Jessica Ross, lekarz rodzinny z Port Perry w prowincji Ont., widziała już więcej nastolatków na ostrym dyżurze skarżących się na silne bóle brzucha, uporczywe nudności i wymioty. Przyczyną jest zespół hiperemii kannabinoidowej (CHS), schorzenie, które dotyka mniejszość osób często zażywających narkotyki. Kiedy siedem lat temu Ross rozpoczęła samodzielną praktykę, nigdy nie zetknęła się z tym problemem. Obecnie przyjmuje kilka przypadków miesięcznie, a liczba ta będzie rosła. Choroba nie zawsze jest diagnozowana od razu, ponieważ najpierw wykonuje się szereg badań, aby wykluczyć inne przyczyny. "Mamy dziewczynę, która trafiła na oddział ratunkowy prawdopodobnie osiem do dziesięciu razy, zanim została zdiagnozowana" - mówi Ross.

Szczegóły

"Nigdy nie czułem się tak dumny z bycia Kanadyjczykiem" - powiedział Marco Beaulieu gazecie New York Times, gdy czekał z przyjaciółmi przed rządowym sklepem z marihuaną we wschodniej części Montrealu. "Kanada znów jest światowym liderem postępu. Mamy prawa gejów, feminizm, prawa aborcyjne, a teraz możemy palić trawkę bez obawy, że policja nas aresztuje".

Montreal będzie miał cztery sklepy od 17 października, w sumie będzie ich 12 w Quebecu. W Saskatchewan będzie 51 sklepów, wszystkie prowadzone prywatnie. Alberta będzie miała 17 sklepów, również prywatnych, ale rząd będzie oferował sprzedaż internetową.

Specjalna akcyza na marihuanę, która zostanie podzielona między rząd federalny i prowincje, będzie wliczona w cenę; podatek od sprzedaży będzie doliczany przy kasie.

Ponadto w Ontario, Kolumbii Brytyjskiej i Albercie, poza Calgary, ludzie będą mogli palić trawkę tam, gdzie można palić papierosy. W Ontario oznacza to ulice i parki, ale w Kolumbii Brytyjskiej palenie nie będzie dozwolone w parkach ani na plażach osiedlowych. W Halifaxie zostaną wyznaczone strefy palenia.

Dziewięć stanów w USA i Dystrykt Kolumbii zezwalają obecnie na rekreacyjne używanie marihuany. Według danych Krajowej Konferencji Ustawodawców Stanowych (National Conference of State Legislatures) medyczna marihuana jest legalna w jakiejś formie w 30 stanach. Według BDS Analytics, w 2017 r. w Stanach Zjednoczonych sprzedaż marihuany osiągnęła wartość prawie 9 miliardów dolarów. Przychody z tej sprzedaży są równe przychodom całej branży barów z przekąskami.